Przedwczoraj graliśmy z HooDoo w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu. Będąc tam kilka tygodni temu, na koncercie z okazji 10-lecia orkiestry Adama Sztaby, zamarzyłam, żeby móc kiedyś stanąć na tej scenie. Wspaniała, widowiskowa, przepiękna sala ze światowym nagłośnieniem, licząca 1800miejsc. Wrocław może być dumny z tego miejsca, bo jest świat. A moje marzenie szybko się spełniło i muszę Wam powiedzieć, że ze sceny NFM robi jeszcze większe wrażenie :)
W każdym razie, zagraliśmy z HooDoo przed Panią Ewą Bem podczas 6 Noworocznego Koncertu Charytatywnego, jaki zorganizował kabaret NeoNówka. A graliśmy na rzecz Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci.
Ponieważ mój mąż do 24 grudnia (bo wtedy dostał wymarzony prezent) stał się fanatykiem kręcenia filmików swoją nową, wypasioną kamerką gopro, to nakręcił nasz występ wprost ze sceny. I dzęki temu, mogę się z Wami podzielić naszym występem :) Choć mnie i Pat nie widać, słychać nas, a podziwiać możecie trampki Bartka, tyłek Stagracza i Łosia oraz profil Świętego ;)
W każdym razie, zagraliśmy z HooDoo przed Panią Ewą Bem podczas 6 Noworocznego Koncertu Charytatywnego, jaki zorganizował kabaret NeoNówka. A graliśmy na rzecz Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci.
Z Ewą Bem, Pat i Leonkiem